świetne zmontowany materiał; dwa światy, odmienne, ale dzięki wyrazistym zestawieniom zdjęciowym zlewają się, łączą; świetne główne role, przekonujące; a szeryf 'Loser' mógł się bardziej postarać, nie przekonał mnie za bardzo, wiem, że miał przeszkadzać, ale mógł to zrobić subtelniej ;P, sama nie wiem, chyba muszę pomyśleć.
czołem

Film oglądałem od połowy. Bardzo zainteresowała mnie historia i nie trudno było się połapać o co chodzi (nie widząc początku). Bardzo cieszy rola J.Connelly, bo to dobra i ładna aktorka. Zakończenie sprawiło, że ocenę zaniżam. Nastawiłem się przynajmniej na lekki happy end, a tu takie rozczarowanie. TVP1 szacunek, rzadko puszczą coś ambitnego.